Bezczelna kopia WoW-a pozwana do sądu. Blizzard wreszcie robi porządki
Lepiej późno niż wcale.
O tej mobilnej kopii informowaliśmy już na początku roku (link do newsa), ale Blizzard dopiero teraz wziął się za bezczelnych Chińczyków, którzy bez żadnego pozwolenia wykorzystali kultowe postacie ze świata (World of) Warcraft w swojej „wspaniałej” gierce.
Najgorsze jednak, że zrobili to z premedytacją, nie siląc się nawet na zmianę ubioru czy imienia postaci. Naprawdę. W Glorious Saga mamy więc Guldana, Jainę i innych ikonicznych bohaterów.
To było za wiele. Do sądu wpłynął właśnie pozew przeciwko Sina Games (autorom Glorious Saga) za naruszenie praw autorskich.
Blizzard żąda 150 tys. dolarów za każdy udokumentowany przypadek „kopii”. Gdy tak wszystko policzyć, to na pewno będą tego miliony albo dziesiątki milionów dolarów odszkodowania – zakładając oczywiście, że Blizzarda sprawę wygra.
Trzymamy, żeby tak się stało.
Pojawiła się też ciekawa teoria, mówiąca o tym, że Blizzard dopiero teraz wziął się za mobilne „kopie” WoW-a, bo sam planuje wydać taki produkt i chce najpierw zrobić porządek na rynku. Co wy na to?