Blizzard NIE został pozwany na grube miliony. Znaczy został, ale nie przez NetEase!

Dodany przez PefriX ponad rok temu
8 3276
Blizzard NIE został pozwany na grube miliony. Znaczy został, ale nie przez NetEase!

Guru pisał ostatnio o pozwaniu Blizzarda przez NetEase. Nie tylko on zresztą — cała branża żyła tym przez jeden dzień i posty o pozwie pojawiały się praktycznie wszędzie. Okazuje się teraz, że był to „fake news”, za którego odpowiedzialna jest chińska strona finansowa. Blizzard z kolei potwierdził, że żadnego pozwu nie otrzymał i nie złamał żadnych ustaleń licencyjnych. O co więc chodzi?

Niejaki Yang Jun pozwał Blizzarda oraz firmę The9, czyli poprzedników NetEase. Niemniej w polu osoby pozywającej widniało „NetEase i Yang Jun”. Kim jednak jest ten cały Yang Jun? To po prostu niezadowolony gracz, który w przeszłości kilkukrotnie próbował już pozywać firmy — w 2019 pozwał NetEase z powodu World of Warcraft. Tym razem wykorzystał nazwę firmy, aby jego wniosek przeciwko Blizzardowi nabrał większej mocy i częściowo mu się to udało, bo w mediach wszędzie o tej sprawie trąbiono. W końcu rzekomo „NetEase pozwało Blizzarda”.

Teraz mamy zabawną sytuację, w której prawda wychodzi na jaw po kilku dniach, ale raczej mało kto się nią przejmie. Gracze będą raczej pamiętali, że Blizzarda pozwano i nie zaktualizują informacji. Dlatego podkreślam NIE, BLIZZARD NIE ZOSTAŁ POZWANY PRZEZ NETEASE.

W tym wszystkim najzabawniejsze są chińskie media, które same informowały o pozwie. Jak widać, gracz pozywający wielkie korporacje na 43 miliony dolarów jest czymś normalnym. Ewentualnie tamtejszy system prawny jest mylący również dla obywateli, co akurat nikogo raczej by nie dziwiło. Niemniej możecie już spać spokojnie, Blizzardowi nic nie grozi. A przynajmniej póki co.


8 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube