Blizzard przedstawia Trading Post - czyli Battle Pass do World of Warcraft
Już 1 lutego (czyli w najbliższą środę) World of Warcraft powiększy się o ciekawą, innowacyjną… ale także super kontrowersyjną funkcję Trading Post, którą najłatwiej porównać do Battle Passa (aka Przepustki Bojowej).
Będziemy po prostu wykonywać pewne czynności/zadania, zarabiać specjalną walutę i zamieniać to na przedmioty kosmetyczne.
Uprzedzamy pytania: nie, za Trading Post nie będziemy musieli dodatkowo płacić. Wszystko będzie się odbywać w ramach abonamentu WoW-a. No i to kapitalna informacja, bo w ramach normalnej przygody w Azeroth zyskamy szansę zdobycia mniej lub bardziej unikalnych “kosmetyków”.
Specjalni handlarze pojawią się w Azeroth, aby wymieniać nową walutę (przypisywaną do konta!) na przedmioty kosmetyczne. I to nie byle jakie, bowiem w ofercie znajdziecie nowe i stare rzeczy oraz takie, które są już normalnie niedostępne lub obecne jedynie w Item Shopie! Jak zatem sami widzicie, na bogato!
Każdego miesiąca Trading Post będzie zmieniał dostępne towary, przy czym raz obecna tam rzecz z czasem powróci. Nie musicie się więc martwić, że przepadnie Wam coś, na co mieliście chrapkę. Skoro jednak system jest darmowy i trzeba płacić za przedmioty nową walutą, to jak ją zdobyć? W zasadzie na dwa sposoby:
- Miejcie opłacony abonament do World of Warcraft i zalogujcie się w grze, aby raz w miesiącu zgarnąć swój przydział waluty.
- Wykonujcie serię prostych zadań w danym miesiącu, aby otrzymywać dodatkowe pieniążki.
W efekcie nie musicie nic robić, aby zgarniać walutę, a jak chcecie kupić coś szybciej, to robicie nieskomplikowane misje w stylu przytulenia kogoś, wskrzeszenia gracza czy inne tego typu aktywności. I
A teraz czas na gwóźdź programu, czyli nowiutki świeżutki zwiastun zapowiadający Trading Post, który pokaże wam dokładnie, jak to będzie działać i wyglądać: