Chronicles Of Elyria czyści forum z krytyki, bo zapowiada świetlaną przyszłość
Pamiętacie Chronicles of Elyria? To ten tytuł, który naobiecywał gruszki na wierzbie, a nie dostarczył nawet truskawek. Miała powstać wspaniała produkcja, udało się zebrać ogromne pieniądze, ludzie wykupywali ziemie w grze, która faktycznie jeszcze nie istniała. I co? I fiasko, projekt zwinął żagle, ogłoszono bankructwo i generalnie wszystko wskazywało na to, że było miło, ale się skończyło…
Do czasu jednak, gdy gracze uznali, że zostali oszukani i byli zwodzenia na manowce. Zaczęli domagać się zwrotu pieniędzy za nie dotrzymanie warunków umowy crowdfundingowej przez deweloperów. Prawo faktycznie stało po ich stronie, bowiem nawet na Kickstarterze twórcy gier muszą spełnić kilka warunków – nie mogą po prostu zniknąć z pieniędzmi. Najwidoczniej nie jest to jednak do końca prawda, co udowadnia Chronicles Of Elyria.
Studio Soulbound pozbyło się wszystkich pracowników, ALE nie zostało zamknięte. Przypadkiem okazało się, że wystąpi błąd w komunikacji, użyto złych słów i generalnie WCALE NIE O TO CHODZIŁO - Chronicles Of Elyria żyje, ale będzie powoli rozwijane. Dowodem na to są podobno wolontariusze, którzy dobrowolnie i za darmo pracują przy projekcie.
Oszukani gracze mają zatem problematyczną sytuację, bowiem pozew zbiorowy niekoniecznie musi zostać uznany w takiej sytuacji, a do tego twórca robi problemy ze zwrotem pieniędzy, zasłaniając się nieważnością takiego zgłoszenia (14 dni na zwrot). Jakby tego było mało, teraz otrzymujemy informację, że Chronicles Of Elyria idzie ku świetlanej przyszłości!
Osoby, które wsparły projekt, w nadchodzących tygodniach mogą spodziewać się aktualizacji projektu. Do tego forum zostało wyczyszczone z postów napisanych 24 marca i związanych z tą datą. Dlaczego od 24 marca? Wtedy bowiem pojawił się felerny wpis o upadku studia i końca gry. Jakby tego było mało, z wyczyszczonego forum można korzystać jedynie w formie „read-only”, więc nikt poza twórcami nie może umieszczać na nim postów.
Deweloperzy zapewniają, że udostępnią graczom możliwość pisania na forum Chronicles Of Elyria, kiedy tylko znajdzie się odpowiednia ekipa wolontariuszy, która chętna będzie do jego moderowania. Niedługo pojawi się również seria wideo-postów w których deweloperzy będą omawiali aktualny stan gry.
Aby nie zostawiać nas z niczym, „parkour demo”, które zostało udostępnione przed „zamknięciem” Chronicles of Elyria, zostanie udostępnione wszystkim osobom wspierającym projekt, pod warunkiem, że ich konta „są w dobrym stanie”. Dema nie należy traktować, jako zastępstwa dla obiecanej gry, ale jedynie przedsmak tego, co czeka na graczy w przyszłości.
Macie zatem doskonały przykład, jak lawirować, aby nie został ukaranym. Nie ma co bowiem ukrywać, ale deweloperzy podejmują te działania celowo, aby uniknąć konsekwencji prawnych i udają, że Chronicles of Elyria jest rozwijane, aby nikt im nie mógł zarzucić, że projekt został porzucony. Co śmieszne, takie wpisy i zapewnienia pojawiają się zawsze, kiedy cała sprawa jest nagłaśniana…
Więcej informacji znajdziecie tutaj.