Dzisiaj obchodzimy urodziny rzekomego "pogromcy" World of Warcraft
Wiem, dziwnie to brzmi, szczególnie teraz, kiedy wszędzie wokół słyszymy o sukcesie klasycznej wersji World of Warcraft.
Tak się jednak składa, że właśnie dzisiaj obchodzimy siódme urodziny Guild Wars 2.
Tego Guild Wars 2, który miał podbić rynek MMORPG i okazać się katem dla wspomnianego już WoW-a.
Produkt ArenaNet wystartował 28 sierpnia 2012 roku i zaczął naprawdę z wysokiego pułapu, gromadząc miliony rozgorączkowanych fanów. Ówczesny hype na grę był porównywalny, a może nawet większy niż na WoW Classic. Przypomnieć wam premierowy trailer?
Po roku zadebiutował tam Living Story (unikalny element, który pchał fabułę do przodu). Po dwóch latach podstawka GW2 została udostępniona w modelu F2P. W 2015 roku pojawił się dodatek „Heart of Thorns”, a w 2017 roku „Path of Fire”.
Dwa dodatki, cztery sezony Living World, kilka średnich aktualizacji - tak można podsumować siedem lat istnienia Guild Wars 2 na rynku. Niektórzy powiedzą, że to wystarczająca ilość contentu, ale cała reszta – co potwierdza nasza niedawna ankieta – uważa, że GW2 było stać na dużo więcej.
ArenaNet nie wycisnęła z gry maksimum i chyba dlatego Guild Wars 2 znajduje się obecnie poza czołową trójką lub czwórką MMORPG na świecie (WoW, FFXIV, ESO, Black Desert), jeśli chodzi o ilość aktualizacji i ilość aktywnych graczy.
Wciąż jednk mówimy o jednym z najważniejszych tytułów MMORPG ostatniej dekady. Między innymi dlatego GW2 należy się szacunek.
Wszystkiego Najlepszego!
Co do urodzin gry, ArenaNet postawiła na skromność. Mamy jakieś eventy, boosty i konkursy, ale raczej nic poza tym. Szczegóły na oficjalnej stronie.