GameForge odpowiada na “groźby” podróbki Metin2

Ciąg dalszy dramy pomiędzy GameForge (wydawcą Metin2) a Laniatus Inc (twórcami Magic To Master, który niebezpiecznie przypomina Metin2).

Widzieliśmy już ostatnie pogróżki Laniatus (pisaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ), więc teraz czas na komunikat niemieckiej firmy.

Gameforge pragnie wyjaśnić, że nie jesteśmy powiązani z firmą, która stawia te wszystkie szalone zarzuty, ani nie mamy z nią żadnych relacji biznesowych ani partnerstw. Koncentrujemy się wyłącznie na własnym studiu i grach tworzonych przez naszych zaufanych partnerów, w tym Webzen , dla których posiadamy niezbędne licencje do legalnego publikowania w określonych regionach.

Naszym priorytetem jest ochrona integralności naszych społeczności i praw do aktywów naszych partnerów, co obejmuje zapobieganie nieautoryzowanemu użyciu lub dystrybucji. Przyjmujemy do wiadomości niedawne ostrzeżenie o naruszeniu praw autorskich w YouTube, ale chcemy podkreślić, że ochrona własności intelektualnej naszych partnerów była naszym zgodnym z prawem działaniem.

Poza tym incydentem nie mieliśmy żadnych innych interakcji z wymienioną firmą i nie jesteśmy zainteresowani współpracą z nimi. Naszym zamiarem nie jest utrudnianie nikomu działalności, ale raczej zapewnienie właściwego wykorzystania materiałów chronionych prawem autorskim.

W skrócie: GameForge nie jest konfliktową firmą, ale będzie działać w sytuacji niewłaściwego wykorzystywania materiałów “chronionych prawem autorskim”.

Czyli Magic To Master nie może spać spokojnie. Wydanie gry może zostać zablokowane przez GF.