Miliony graczy zostały na lodzie. WoW, Diablo 3 i inne gry Blizzarda zamknęły się w Chinach
Nieprawdopodobny scenariusz, który właśnie się ziścił.
Wszystkie gry Blizzard Entertainment (wszystkie oprócz Diablo Immortal) właśnie zamknęły swoje serwery w Chinach. Mowa więc o World of Warcraft, World of Warcraft Classic, Diablo 3, Diablo 2 Resurrected, Heroes of the Storm, Hearthstone, StarCraft 2 oraz Overwatch 2.
Blizzard stracił właśnie dostęp do największego rynku growego na świecie z miliardem (potencjalnych) graczy. Aż strach pomyśleć, ile wyniosą straty finansowe, ale na pewno będą gigantyczne…
Powodem zamknięcia, jak już pewnie wiecie, było wygaśniecie umowy licencyjnej pomiędzy Blizzardem a NetEase (tamtejszym wydawcą). Choć cała sytuacja była nieco bardziej złożona.
Chińczycy nie zgodzili się na warunki Blizzarda, które były według nich “niesprawiedliwe”, aby potem pokazać dobitnie, co myślą o swoich amerykańskich kolegach. Zdemontowali ich biura, zburzyli pomnik Orka przed główną siedzibą, a nawet – przy użyciu chińskiej subkultury – rzucili obelgami w Blizzard. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Zamknięcie gier w Chinach nie poprzedził żaden event. Po prostu o umówionej porze serwery “Króla MMORPG” (i nie tylko) zostały najzwyczajniej w świecie wyłączone.
Co będzie dalej? Trudno powiedzieć. Chińscy gracze WoW-a (i tylko WoW-a!!!) mogli co prawda zachować zapisać swoje postacie, ale na razie nie ma mowy o tym, jakoby jakaś inna firma przejęła dobytek Blizzarda w Chinach. A jeśli nawet to się stanie to minimum za kilka miesięcy…
Najbardziej szkoda w tej sytuacji wieloletnich graczy, którzy spędzili tam po 10 tys. godzin lub więcej..