(Skompromitowana) najlepsza gildia World of Warcraft wraca do żywych

Krótka retrospekcja.

Method to prawdziwa legenda światka World of Warcraft. Najpopularniejsza, ale także najbardziej utytułowana gildia w grze, która zdobyła aż dwanaście World Firstów w rajdach. 

Sielanka trwała do czerwca 2020 roku, kiedy na jaw wyszły bardzo przykre informacje dotyczące Josha – członka gildii World of Warcraft, a zarazem najlepszego Priesta w WoW-e.

"Ogólnie na swoim Discordzie wyrywał nieletnie i wyłudzał od nich nagie foty. W jego sprawie toczyło się postępowanie i wszyscy o tym wiedzieli, a teraz nagle po ujawnieniu faktów cała gildia udaje, że nie wiedziała o niczym i są "w szoku".

No i się zaczęło. Kolejni współpracownicy oraz sponsorzy (MSI, Corsair itd.) zaczęli opuszczać organizację. W tym również pozostali gracze WoW-a, którzy niedługo potem rozpoczęli działalność pod nowym szyldem (Echo), chcąc odciąć się od całej sprawy. 

Wydawało się, że nic nie uratuje już Method, a sama organizacja prędzej czy później przestanie istnieć. Tak się jednak nie stało. We wczorajszym oświadczeniu (TUTAJ) słyszymy, że Method wraca do aktywności, ale już jako inna, podobno lepsza firma.

Nowi szefowie, przebudowana struktura, bardziej wnikliwa rekrutacja – to wszystko ma pomóc odrodzić i przywrócić Method dawny blask.

Tylko, czy to się uda? Za Method będzie się jeszcze bardzo długo ciągnął smród niedawnych wydarzeń. Ponadto, czy jakieś uznane osobistości będą chciały nawiązać współpracę, a co dopiero zasponsorować Method?

No i czy po opuszczeniu tak skillowych graczy WoW-a, Method zdoła nawiązać walkę ze światową topką? Czasu nie zostało zbyt wiele, premiera “Shadowlands” oraz premiera nowych rajdów tuż-tuż.