TOP 5 zaskoczeń i kilka rozczarowań z targów E3 2017
Targi E3 za nami. Na ich temat wypowiedział się już Guru, który podsumował całość jako „bieda z nędzą”. Xaorus również przyjrzał się temu, co oferowała tegoroczna impreza. Nie mogę być gorszy, zatem pomęczę Was swoją opinią na ten temat. Postaram się bez zbędnych farmazonów przedstawić co, jak i dlaczego. Oczywiście zostanę w temacie MMO, online, multiplayer, itd.!
Zaczynamy od TOP 5 zaskoczeń!
5. Premiery na Xboksy
Pewnie to niektórych zaskoczy, ale dla mnie jednym z większych pozytywów tegorocznego E3 była zapowiedź debiutu kilku gier na konsoli Xbox One. Mowa tutaj np. o Black Desert Online, Playerunknown’s Battlegrounds czy Battlerite. Nie jestem posiadaczem sprzętu od Microsoftu, ale to dobrze (moim zdaniem), że ten segment rozwijany jest również na konsolach. Do tego warto wspomnieć, że Paladins oraz Smite zadebiutują na Xbox One X!
4. Skull and Bones
Ubisoft dalej próbuje walczyć na rynku gier sieciowych. Tym razem przenosząc morskie potyczki z Assassin's Creed IV: Black Flag do oddzielnej gry. Wkroczymy w sam środek ery piratów, otrzymamy do dyspozycji otwarty świat oraz własną załogę. Największy nacisk ma być położony na PvP, chociaż tryb singleplayer również się znajdzie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie!
3. The Crew 2
Jakim cudem gra o samochodach ewoluowała w produkcję o motorówkach, autach, samolotach, oraz motocyklach? Nie mam pojęcia, ale na pierwszy rzut oka podoba mi się to, co chce zrobić Ubisoft. Wygląda bowiem na to, że nie otrzymamy zwykłej kontynuacji, ale coś zupełnie innego. Miejmy tylko nadzieję, że serwery wytrzymają :).
2. Monster Hunter World
Kolejna część popularnej serii, która tym razem zagości również na PC-tach. Nigdy nie odmawiam, gdy ktoś pyta mnie, czy chcę zapolować na potwory. W dodatku, jeśli te bestie są wielkości kamienicy, to jak mógłbym zrobić coś innego, niż szykować sprzęt? Żywy ekosystem jedynie zachęca, by kombinować z otoczeniem. Po co walczyć z monstrum, gdy można na niego napuścić innego stwora? Całości dodaje smaku możliwość kooperacji z ludźmi z całego świata, bez względu na region.
1. Anthem
BioWare znowu zaskakuje, zapowiadając swoje Anthem. Podobno otrzymamy action-RPG z elementami MMO. Obawiam się jedynie, by te „elementy MMO” nie skończyły się na opcjonalnym trybie kooperacji. Deweloperzy zapowiedzieli bowiem, że ich tytuł będzie można przejść samemu. Dodatkowo, na tym etapie nie potwierdzają obecności PvP. Przyznaję, że było to dla mnie największe zaskoczenie podczas targów E3, ale równocześnie największa niewiadoma. Możemy otrzymać godnego następcę FireFall, czy konkurenta dla Destiny 2. Możemy, ale nie musimy…
Największe rozczarowania
Tutaj zamiast robienia TOP-ki, zwyczajnie pomarudzę. Zacznę od The Elder Scrolls Online oraz zapowiedzi DLC. Ledwo otrzymaliśmy „dodatek”, a deweloperzy już zapowiedzieli dwa OPCJONALNE DLC. Na szczęście nie potrzeba do nich Morrowinda, ale trzeba przyznać, że twórcy mają ostre tempo. Gra jest co najmniej dobra, ale rozdrabnianie jej na kawałki mi nie leży. Ale tak, ja jestem typową, polską cebulą.
Pewnym rozczarowaniem dla mnie było Destiny 2. O ile na początku miałem straszny „hype” na ten tytuł, tak czym bliżej premiery, tym bardziej mój zapał opada. Wszystko przez opóźnioną premierę na PC (24 października, czyli prawie 2 miesiące po konsolach) oraz czasowo-ekskluzywnej zawartości na PlayStation 4. Sytuacji nie poprawia cena gry – prawie 60 euro za wersję podstawową, a 80 za wydanie z przepustką sezonową…
Promyki nadziei?
Na koniec zostawiłem sobie dwa tytuły, które traktuję, jako promyki nadziei. Jednym jest Sea of Thieves, które budzi coraz większe zainteresowanie. Sieciowa gra przygodowa w której szukamy skarbów z innymi graczami? Brzmi interesująco!
Drugą produkcją jest Conqueror’s Blade od NetEase. Cóż to takiego? Połączenie gry akcji i strategii, nazywane przez twórców „Action Real-Time Tactic”. W największym skrócie to taka chińska wariacja na temat Mount & Blade. Minimum PvE, maksimum PvP z rajdami na zamki, czy wielkimi bitwami w rolach głównych. Czy projekt wypali?
Nie wiem jak Wy, ale ja mam nadzieję, że tak!