TOP 6 nietypowych ras w grach MMO
Witajcie podróżnicy! Dzisiaj zmierzymy się z klasycznym dylematem, czyli jaką rasę wybrać w grze MMO. Większość produkcji oferuje nam dostęp do standardowego pakietu. Mowa tutaj o ludziach, krasnoludach oraz elfach. Czasem, kiedy deweloperzy poszaleją lub uniwersum tego wymaga otrzymujemy coś „wyjątkowego” – orków, trolle, nieumarłych. Ewentualnie jakieś wariacje na temat znanych ras.
Dzisiaj zatem przedstawię Wam 6 ras z różnych gier, które moim zdaniem zasługują na uwagę. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych z Was pewnie inne frakcje budzą większe zainteresowanie. Pamiętajcie zatem, że poniższa lista jest subiektywna. Postanowiłem postawić na… inność!
6. Warforged – Dungeons & Dragons Online
Nie wiem czy są tutaj fani uniwersum D&D, ale powiedzcie sami, czy Warforged nie robią na Was wrażenia? Wielkie, steampunkowo-mechaniczne golemy powstały po to, aby walczyć. Problemem był z kolei czas pokoju. Jako społeczne wyrzutki starały się znaleźć swoje miejsce oraz cel istnienia. W końcu samą walką nie da się żyć. Prócz tego zdecydowanie wyróżniają się na tle innych ras w Dungeons & Dragons Online, a przy okazji oferują ciekawe bonusy.
5. Castanic – TERA
Tutaj może trącić nieco seksistowskimi wstawkami, ale nie sposób oderwać wzroku od rasy Castanic. Prócz ich wyzywającego wyglądu, przedstawiciele tej nacji charakteryzują się wybuchowym temperamentem. W efekcie często popadają w różne konflikty, ale za to doskonale sprawdzają się w handlu. I tak, w TERA zbroje na tej rasie wyglądają doskonałe, chociaż kłóciłbym się, czy pełnią funkcję estetyczną, czy ochronną :)
4. Ratonga – EverQuest 2
Mamy gobliny, mamy koboldy, zatem pora na rasę gryzoni. Ratonga są wielkości krasnoludów, chociaż fizjonomią bliżej im do hobbitów. Nie odznaczają się tężyzną fizyczną, zamiast tego cechuje ich zwinność i szybkość. Dodatkowo szybko uczą się magii oraz widzą doskonale w ciemności. Przyznaję, że chętnie zobaczyłbym przedstawicieli takiej myszowatej rasy w innych grach.
3. Sylvari – Guild Wars 2
Przerośnięte, humanoidalne rośliny – to chyba najlepszy opis Sylvari. Może przypominają ludzi, ale tylko powierzchownie. Zamiast włosów mają liście, a kora pełni rolę skóry. Zamiast kości posiadają drewno, a do tego świecą w ciemności i podczas ruchu zostawiają pyłek. Wszyscy z kolei pochodzą od Pale Tree oraz nie posiadają zdolności do reprodukcji. Co ciekawe, nie wiadomo również, czy rasa ta ulega wpływowi czasu, bowiem nikt jeszcze nie widział starego Sylvari.
2. Accretians – RF Online
Rasa, która odrzuciła swoje ciała. Zamiast tego przywdziała mechaniczne kombinezony, stając się samodzielnie egzystującymi robotami do których podpięto mózgi. Nie są zdolni do korzystania ze zdolności magicznych, dlatego skoncentrowali się na rozwoju technologicznym. Stworzyli Accretian Empire, które chce podbić świat. W ich szeregach istnieje samoświadomość, nie korzystają z umysłu zbiorowego. Mimo to indywidualność nie jest tolerowana i każdy ma dążyć do tego samego celu. Jest nim osiągnięcie doskonałości oraz rozwój społeczeństwa. W życiu kierują się doktryną racjonalności.
1. Gibberlings – Allods Online
Czy może być coś sympatyczniejszego, niż takie małe, przyjazne stworzonka? Szybko adaptują się do zmieniających się warunków. Przyjaciołom oferują dozgonne zaufanie, ale nie można traktować ich z lekceważeniem. To połączenie pand i kotów może być śmiertelnie niebezpieczne. Jedno na szczęście jest pewne – nie pragną władzy nad światem. Co ciekawe, zawsze rodzą się jako trojaczki i tak nimi gramy. Nie powinni zostawać sami, bowiem czują się wtedy zagrożone. Żyją stadnie, specjalizują się w krawiectwie oraz rybołówstwie oraz nienawidzą orków. Czyż nie są kochane?
Inne rasy, którymi warto się zainteresować:
Charr – Guild Wars 2 – wizualnie fajni, ale polecam przede wszystkim za ciekawą historię.
Mordesh – WildStar – kosmiczne zombie, czy trzeba dodawać coś jeszcze?
Baraka – TERA – giganty, którymi praktycznie nikt nie gra.
Tarutaru – Final Fantasy XI – coś jak gnomy, ale zdecydowanie słodsze.