Twórcy Total War Arena udowadniają, jak ważną rolę odgrywają fani gry
Uwaga, dużo tekstu!
Przez ostatnie kilka miesięcy widzieliśmy, jak społeczność gry rozrastała się: jesteście na kanale Discord, gdzie dzielicie się z nami swoimi opiniami i udzielacie sobie nawzajem pomocy, oraz na Reddicie, gdzie przekazujecie nam swoje pytania i angażujecie się w konstruktywne dyskusje na temat wydarzeń, zawartości gry oraz balansu rozgrywki. Rozmowy na platformach zarządzanych przez społeczność pokazały nam, jak istotne dla nas jako deweloperów i wydawców jest bycie częścią społeczności, a nie znajdowanie się poza nią. Wasza informacja zwrotna nadal stanowi nieoceniony element rozwoju Total War: ARENA – gra nie obeszłaby się bez niej.
Uświadomiliście nam również, że możemy wykonywać lepszą pracę, ułatwiając Wam interakcję z zespołem TWA. Obecnie prowadzimy 3 różne fora angielskojęzyczne, jedno w Ameryce Północnej, jedno w Europie i jedno dla terytorium Azji/Pacyfiku. Dodatkowo nadal wspieramy żywą i aktywną społeczność rosyjskojęzyczną na naszym regionalnym forum WNP. Struktura ta, choć konieczna ze względu na nasze systemy zarządzania kontami, nie promuje zdrowej społeczności, ani nie daje wszystkim graczom takiej samej szansy na 1. Zobaczenie wpisów i odpowiedzi deweloperów oraz 2. Danie naszemu zespołowi okazji do zapoznania się z Waszymi opiniami i uwagami.
Taki obszerny komunikat pojawił się wczoraj na oficjalnej stronie Total War Arena. Można się wzruszyć… poważnie. Piękne słowa, szkoda tylko, że tak rzadko używane przez producentów gier wideo.
Istnieje naprawdę tylko kilku deweloperów na świecie, którzy rzeczywiście słuchają swoich fanów. Reszta robi, co chce, a potem słyszymy o różnego rodzaju aferach (jak ta w Black Desert Online).
No cóż, przynajmniej macie pewność, że Panowie od Total War Arena to właściwi ludzie na właściwym miejscu. Po takiej deklaracji raczej nie wprowadzą do swojej gry żadnego Pay2Win:)
Total War Arena rusza z Open Betą już jutro.