W FFXIV strach powiedzieć coś "niemiłego", bo od razu zostaniemy zbanowani...
Final Fantasy XIV posiada jeden z najbardziej rygorystycznych regulaminów w całym gatunku MMORPG. Naprawdę. Nie znam drugiej takiej gry, która byłaby tak “surowa” w stosunku do wybryków graczy.
Ubiegłoroczne zmiany – pisaliśmy o tym TUTAJ – tylko to pogłębiły.
W FFXIV nie można negatywnie pisać lub mówić o innych graczach, baa, nie można ich nawet (za bardzo) krytykować. Każda oznaka “toksyczności” czy “nękania" jest tutaj karana banem.
Niestety prowadzi to do patologicznych sytuacji, gdy możemy zgłosić i ukarać osobę, która zwróciła nam uwagę na słaby DPS (albo słabe leczenie), albo po prostu nakrzyczała, że jesteśmy słabi w tę grę.
Wczorajszy przykład “Xenosysa” – jednego z najpopularniejszych streamerów FFXIV – tylko to potwierdził. Nasz bohater zbyt “dosadnie” wyrażał się na swoim streamie o pewnym Black Mage’u, który wykręcał słabe obrażenia w czasie rajdu.
Został zgłoszony, a po obejrzeniu VODA/clipu (nie powiedziano jakiego) Game Master Final Fantasy XIV zdecydował się zbanować “Xenosysa” do 18 sierpnia, z zaznaczeniem, że gdy sytuacja się powtórzy, kara będzie dużo poważniejsza.
(nie mamy video z tamtego wydarzenia, ale pewnie chodziło o coś takiego – przykład "wybuchowego" zachowania naszego streamera)
Wśród społeczności FFXIV (i nie tylko) zawrzało. Gracze podzielili się mniej więcej na pół. Połowa chwali Square Enix na zdecydowane działania i eliminację toxiców z gry. Druga uważa, że gracze FFXIV stali się zbyt delikatni, nie mogąc przyjąć paru gorzkich słów na klatę, bo od razu muszą wszystko zgłaszać.
"Czyli nikt nie powie nic innemu playerowi, że robi mały damage na wymagającym contencie, bo od razu zostanie posądzony o nękanie"?
FFXIV is the community with the biggest snowflake mods out there, anything that could even be considered mildly offensive can get you banned for a few days in that game.
Zwracają również uwagę na pewnego rodzaju hipokryzję Square Enix, które nie może sobie poradzić z innymi problemami (w tym RMT), ale na prawo i lewo banuje osoby za “bad behaviour”.
Zresztą poczytajcie sobie komentarze (TUTAJ, TUTAJ lub TUTAJ). Nie wszystko wygląda na czarno-białe. Regulamin FFXIV ma swoje mocne i słabe strony. Jesteśmy raczej pewni, że nikt nie będzie nas wyzywał, ale skutkuje to casualizacją community i niejako cichym pozwoleniem na słabą grę.
UPDATE: pojawiły się nowe informacje. Być może nie chodziło wcale o mały damage, ale o sytuację z czarnym graczem - zobaczcie: