War Thunder ukrywa recenzje na Steam, a gracze planują strajk
Nieciekawie dzieje się w War Thunder. Guru pisał ostatnio o zamieszaniu dookoła gry, które wywołało review bombing społeczności. Czy słuszny? Zależy, kogo zapytacie, ale generalnie jest głośno o tytule Gaijin, które nie pozwala na krytykowanie swojej produkcji chociażby na forum. Steam z kolei ukrył ponad 80 tysięcy ostatnich recenzji.
Jeśli nie jesteście zalogowani na platformie, to nie zobaczycie ostatniej fali krytyki. Gdy jednak wejdziecie na swoje konto Steam, wtedy przy notce o ocenie gry pojawi się specjalna gwiazdka. Informuje ona o tym, że War Thunder był obiektem „recenzji, które nie są związane z tematem lub nieprzydatne”. Dlatego w zależności od swoich ustawień, zobaczycie te opinie na platformie lub też nie.
Nie trzeba dodawać, że takie działania rozsierdziły społeczność War Thunder jeszcze bardziej. Samo Gaijin również nie pomaga, usuwając ze strony gry odnośnik do Steama/informację, że można tam zagrać. Przed 14 czerwca deweloperzy mają udostępnić szczegółowy plan swoich działań, aby zaadresować sytuację.
Dzisiaj z kolei (26 maja) gracze War Thunder organizują strajk. Dokąd zmierza cała sytuacja i kiedy będzie jej finał? Nie wiadomo. Wszystko zależy od tego, co Gaijin zrobi dalej. Oraz czy społeczność wybaczy, a jak sami dobrze wiecie, jesteśmy w stanie zapomnieć o wszystkim...