Warframe idzie śladem Path of Exile. Wielki hejt i masakryczne recenzje
Jest to bliźniaczo podobna sytuacja do tej, którą obserwowaliśmy dwa tygodnie temu w przypadku Path of Exile.
Wprowadzone w aktualizacji “Veilreabker” zmiany w rozgrywce Warframe spowodowały: najpierw wielkie poruszenie społeczności, potem wielki hejt, a w końcu wielki “review bombing” na Steamie.
Efekt?
Ostatnie oceny Warframe są tam “W większości negatywne” i pokazują zaledwie 32% pozytywnych recenzji (ten wynik cały czas leci w dół).
O co dokładnie poszło? Co tak bardzo rozzłościło fanów Warframe, że zjechali swoją ukochaną grę z góry na dół?
Wielki nerf Wukonga, wielki nerf broni AoE i zmiany w systemie amunicji.
Aktualizacja wprowadziła osłabienie Wukonga i zmniejszenie jego obrażeń o połowę. Oprócz tego studio wprowadziło kilka znaczących zmian w określonych broniach obszarowych (AoE), starając się, aby styl gry był mniej zautomatyzowany, dominujący i destrukcyjny dla innych graczy. Tym samym większość takich rodzajów broni stała się albo bardzo słaba albo bezużyteczna.
Wprowadzono jednak również szeroko zakrojone zmiany w systemie amunicji w grze, co oznaczało uproszczenie typów amunicji w grze do amunicji głównej, bocznej i ciężkiej oraz wyeliminowanie amunicji do snajperki i strzelby, a także nadanie każdej broni właściwości podnoszenia amunicji.
Warframe był fajny, szanowany i bardzo grywalny, ale producenci uznali, że wiedzą lepiej od samych graczy, co jest dla nich lepsze.
Najgorsze jednak jest to, że recenzje nie piszą jakieś boty lub nooby, które ledwo liznęły grę, ale totalni weterani Warframe mający na koncie tysiące godzin lub więcej. Wśród nich są także tysiące Chińczyków, którzy osłabienie Wukonga - inspirowanego Małpim Królem z chińskiej mitologii - traktują bardzo osobiście.
Zaufanie do Digital Extremes zostało utracone lub mocno nadszarpnięte.
Nie zazdrościmy Pani Rebecce Ford, która ledwo co awansowała na stanowisko Creative Directora, a jej pierwsza poważna aktualizacja do gry okazała się totalny fiaskiem i spowodowały największy – od dawien dawna – kryzys wizerunkowy Warframe.