Chronicles of Elyria nie upadło, więc pieniędzy na ten moment nie odzyskacie
Karuzela kręci się dalej. Guru informował Was o upadku Chronicles of Elyria. Gra zawieszona, pracownicy na bruku, inwestorzy niezainteresowani i generalnie było miło, ale się skończyło. Nie dziwne zatem, że część osób, która zainwestowała swoje pieniądze w ten tytuł (wśród nich jest również sporo rodaków) postanowiła walczyć o swoje prawa.
Wiadomo, że w crowdfundingowej kampanii trzeba liczyć się z tym, że niejako „funduje się ideę lub pomysł, a nie gotowy projekt”, ale w tym przypadku gracze mieli spore szanse coś ugrać. Okazało się bowiem, że deweloperzy nie dotrzymali słowa, czyli warunków kontraktu, na bazie którego całe to sponsorowanie Chronicles of Elyria miało się odbyć. Pozew zbiorowy został przygotowany, ale wygląda na to, że w tym momencie nie dojdzie do skutku. Dlaczego?
Jego organizatorzy skontaktowali się z Washington Attorney General, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście są w mocy prawa, aby pozwać twórców Chronicles of Elyria. No i w tym momencie prawo nie stoi po stronie graczy. Soulbound Studio nie zostało zamknięte, Chronicles of Elyria cały czas jest rozwijane. Co prawda ekipa deweloperska aktualnie ma jednego pracownika, którym jest szef studia. Pomaga mu w ramach wolontariatu pięć lub sześć innych osób, ale jest to dobrowolna, nieodpłatna forma zapomogi.
Oznacza to mniej więcej tyle, że od technicznej strony, Chronicles of Elyria nie zostało zawieszone i rzeczywiście cały czas ktoś przy grze pracuje. Z tego powodu nie ma mowy o żadnych zwrotach środków, bowiem żadne słowo nie zostało złamane i warunki umowy są dotrzymywane. Jakby tego było mało, szef studia, który sam ogłosił „koniec rozwoju gry”, a teraz się z niego wycofał, nie jest zadowolony z tych wszystkich oskarżeń. Jak sam twierdzi, wpływają one negatywnie na reputację projektu i odstraszają potencjalnych inwestorów!
Niezadowolone osoby zadeklarowany, że nie odpuszczą i cały czas będą walczyły o satysfakcjonujące zakończenie zamieszania związanego z Chronicles of Elyria. Przypominam, że gra zebrała 8 milionów dolarów i od czterech lat jest w powijakach.