TOP 5 łotrzyków w grach MMORPG

Dodany przez PefriX około 7 lat temu
13 10669
TOP 5 łotrzyków w grach MMORPG

Witajcie  <słychać głos nie wiadomo skąd> dzisiaj przedstawię Wam moją TOP-kę 5 reprezentantów klasy Rogue. Dla jednych to Thief, dla innych Assassin, ale wszyscy wiedzą o kogo chodzi. Mowa tutaj o tych cwanych łotrzykach, którzy tańczą w cieniu i atakują znienacka <nastaje przedłużająca się cisza>.

<szept tuż przy uchu> Jeśli kiedykolwiek czuliście sztylet na gardle, to prawdopodobnie właśnie któryś z nich pojawił się za Waszymi plecami. Do tej pory deklarowałem, że jestem zawołanym healerem. Kiedy jednak nadchodzi wiek miecza i topora, nie waham się przywdziać kaptur. Do tego preferuję dwa małe ostrza, które można ukryć w dowolnym miejscu. Nie pogardzę również trucizną, mimo, że podobno to broń kobiet. Dramatyczne czasy wymagają zastosowania dramatycznych środków. A honor? Martwemu się nie przyda. Tak jak buty.

No to co, zaczynamy nasza wycieczkę.


5. Dungeons and Dragons Online – Rogue

Klasyka gatunku. W D&D Online klasa ta została wyposażona w podstawowe zdolności, idealnie reprezentujące klasę Rogue. Do tego dochodzi mnogość specjalizacji, które sprawiają, że każdy łotrzyk jest inny. Chcecie być profesjonalistami w rozbrajaniu pułapek oraz znajdywaniu ukrytych przejść i skarbów? Da się zrobić. Pamiętajcie jednak, aby zadbać o swoją zdolność korzystania z broni jednoręcznych w obu dłoniach. Może bowiem okazać się, że proca będzie skuteczniejsza niż sztylet. Do tego chodzi fajny system niewidzialności, który wymusza od nas (coś jak w Skyrimie) prawdziwe skradanie się.


4. Blade & Soul – Assassin

W tym przypadku mamy raczej wojownika ninja, niż klasycznego łotra. W Blade & Soul czułem się jak tancerz pola bitwy, grając Assassinem. Ilość ataków pozwalająca na unikanie ciosów przeciwników sprawiała, że pełniłem rolę tanka. Do tego dochodziły zdolności do teleportacji oraz wchodzenia w czasową niewidzialność. Zaś na największą pochwałę ten archetyp klasy zasługuje tutaj za dynamikę stylu walki. Nie wyobrażam sobie produkcji, w której Rogue nie jest szybki i zwinny, a tu dostałem to aż w nadmiarze.


3.  Dofus/Wakfu – Sram

Och, tutaj to miałem dopiero dużo zabawy. Co prawda Dofus i Wakfu oferują klasę Rogue, tak nie jest on prawdziwym reprezentantem łotrów. Klasycznym zabójcą jest właśnie Sram, który pokazuje magię Thiefa w walce turowej. Możliwość atakowania przeciwnika z zaskoczenia, niewidzialność, zastawianie pułapek – czego chcieć więcej? Może niekoniecznie sprawdza się tak dobrze w PvE, ale w PvP jest prawdziwym potworem.


2. Ragnarok Online – Assassin

Do tej pory pamiętam swój build w AGI oraz LUCK. Nie zapomnę również mojej wyboistej drogi do awansu z Assassina na Assassina Cross. Do tego dropienie broni katar z trzema slotami oraz poświęcenie długich miesięcy na zdobycie trzech kart Soldier Skeleton. Według niektórych była to zbyt OP klasa, a dla innych (Hunter) mały orzech do zgryzienia. Niemniej w Ragnarok Online poczułem, że ten archetyp postaci najbardziej odpowiada mojemu stylowi gry. Poza tym, warto pochwalić produkcję za przemyślany system niewidzialności.

Utrzymywanie jej kosztowało nas manę, a poza tym można było zaatakować losowe miejsce i przypadkiem nas trafić. Gdy nieostrożny zabójca zaczaił się za ofiarą i na nią wpadł, można było szybko go wyeliminować. Nawet nie wiecie, jak bardzo emocjonalne to było przy otwartym PvP!


1. World of Warcraft - Rogue

Pewnie mało kogo zaskoczę, ale do tej pory nigdzie indziej tak dobrze nie grało mi się klasą Rogue. Nie, WoW nie jest pierwszą produkcją w której bawiłem się tym archetypem postaci. Niemniej to tutaj poczułem co oznacza „Rogues do it from behind” na własnej skórze. Cóż, potem pozwoliłem to odczuć również moim przeciwnikom.

Nie jestem zwolennikiem zmian u tej klasy po premierze dodatku Cataclysm. Stary łotrzyk był dla mnie zdecydowanie przyjemniejszy. Niemniej dzięki World of Warcraft nie wyobrażam sobie Rogue’a bez zasobu energii, czy systemu punktów combo. Ciężko mi jest wytłumaczyć dlaczego WoW, ale jeśli musiałbym wskazywać, to powodem byłoby umiejętne zawarcie wszystkich cech charakterystycznych dla tej klasy.


Powyższa lista to moja TOP-ka. Przemykam pomiędzy cieniami świata gier MMO od wielu lat i podczas swoich podróży natrafiłem również na kiepskich (moim zdaniem) reprezentantów klasy Rogue. Kompletnie nie potrafię się przekonać do wszystkich łotrowatych odmian w Lineage 2. Nie trawię również Thiefa z Guild Wars 2, a możliwość korzystania z dwóch pistoletów, czy pistoletu oraz sztyletu/miecza powitałem ze zgrozą.

W Final Fantasy XIV również nie byłem w stanie poczuć tej magii u Rogue oraz Ninja. Zwyczajnie zabrakło im tego czegoś. O The Elder Scrolls Online nie warto wspominać, bo Nightblade to dla mnie nieporozumienie. To samo dotyczy Ninja/Kunoichi w Black Desert Online (bliżej do Rogue’a jest już Sorceress). Z kolei Stalker w Wildstar był zabawny, ale brakowało mu tego, co czyni łotra łotrem. To samo z kolei mógłbym powiedzieć o TERA – granie małą dziewczynką nie było tym, czego szukałem.

No i to by było na tyle. Przypominaj, że to jedynie moje, subiektywne zdanie na temat klasy Rogue. <znika w obłokach dymu>


13 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube